Od kiedy informacje o znalezieniu groźnych bakterii w drewnie klasycznych palet obiegły opinię publiczną, zainteresowanie paletami plastikowymi w przemyśle i handlu nie przestaje rosnąć. Jednak ich zakup na potrzeby dużego magazynu czy ośrodka produkcji wymaga sporych nakładów pieniężnych. Czy mimo to warto się na niego zdecydować?
Palety plastikowe – kto nie może się bez nich obejść?
Nad zakupem dostosowanych do potrzeb palet z tworzyw sztucznych powinni zastanowić się przede wszystkim przedsiębiorcy obecni na rynku od pewnego czasu, których nie odstrasza początkowa inwestycja w niewątpliwie droższe pojemniki. Osoby takie mogą sobie pozwolić na prawdziwie długofalowe planowanie biznesowe, wiedzą zatem, że efektem ich decyzji będą znaczne oszczędności w zakresie kosztów transportu oraz zmniejszenie ryzyka wypadków w czasie pracy.
Produkcja palet plastikowych odbywa się zawsze z udziałem najbardziej rygorystycznych kryteriów kontroli w zakresie przetwórstwa materiałów sztucznych. Gotowy produkt natomiast sprawi, że potencjalne skażenie partii przechowywanego towaru przestanie być problemem, który należy brać pod uwagę.
Czy nowo założone firmy lub niewielkie sklepy nie skorzystają zatem na przejściu na wyższej klasy pojemniki do transportu towarów? Wręcz przeciwnie – to doskonała droga, by zaoszczędzić sobie wielu obciążających finansowo sytuacji. W tej sytuacji dobrze będzie wybrać najprostsze, pozbawione możliwości rozbudowy palety producent których z pewnością będzie skłonny, by przedstawić dostosowaną do budżetu klienta ofertę.
Palety drewniane – tańsze, ale tylko pozornie
Niejeden producent palet plastikowych mógłby opowiedzieć kilka usłyszanych od klientów historii rodem z filmu katastroficznego, a historie te miałyby bez wątpienia wspólnego bohatera – zawodne, niedoskonałe palety drewniane. Użytkowanie palet drewnianych nie pozwala na zachowanie należytych standardów we wszystkich gałęziach przemysłu. Nie są one w żaden sposób zabezpieczone przed działaniem wilgoci, różnego typu płynów czy kwasów, a staranność ich wykonania budzi na ogół wiele wątpliwości.
Choć zakup dużej partii palet wykonanych z nieobrobionego drewna to inwestycja nieporównanie mniejsza, niż podobna liczba palet plastikowych, nie można odnieść tego stwierdzenia do całego procesu ich eksploatacji. Palety drewniane częstokroć pękają, co rodzi zarówno przerwy w dostawie towarów, jak i możliwe niebezpieczeństwo dla pracowników zatrudnionych przy ich wyładunku. Co więcej, by ustabilizować sporą partię niewielkich towarów na drewnianej palecie, potrzebne są duże ilości folii przemysłowej, która nie nadaje się do ponownego użycia, a zatem powstają przy tym dodatkowe koszta. Jednym słowem – pozory oszczędności to żadna oszczędność!