Możecie wierzyć albo nie, ale… wycieraczki mogą być niezłym sposobem na wsparcie sprzedaży. O co chodzi? Dla niektórych wycieraczki wejściowe to przede wszystkim rozwiązanie praktycznie rozwiązujące problem brudu nanoszonego przez wchodzących do sklepu czy biura. Są jednak i tacy, którzy widzą w nich kolejne narzędzie marketingowe. Sposób na zwiększenie sprzedaży.
Po pierwsze: po co w ogóle mata
Nic dziwnego. Skoro przekaz reklamowy umieszczany jest na wiszących nad alejkami sklepowymi planszach, na półkach czy w komunikatach dźwiękowych, dlaczego nie rzucić go także na podłogę? W końcu klienci nie zawsze patrzą przed siebie – wielu z nich idzie w kierunku upatrzonej półki i nie zwraca uwagi na to, co dookoła. Wykorzystując dodatkową, niezagospodarowaną wcześniej przestrzeń można skłonić taką osobę do dokonania dodatkowej transakcji.
Po drugie: co ma być na macie
Nowe możliwości są tym bardziej warte zainteresowania, że w dzisiejszych czasach technika pozwala na niezwykle kreatywne wykorzystanie mat. To już nie te czasy, kiedy na podłodze leżały kawałki materiału obszyte dookoła, których jedynym wyróżnikiem była barwa: mniej lub bardziej bura. Teraz na matach można umieścić praktycznie dowolny przekaz. Dowolny napis zachęcający do podjęcia jakiejś akcji – żaden problem. Kształt czy logo na wycieraczce – podobnie. Z technicznego punktu widzenia na matach można umieszczać niemal wszystko. Co nie znaczy, że wszystko umieszczać trzeba. Przede zamówieniem maty warto zastanowić się nad tym, co konkretnie ma się na niej znaleźć. Czy ma to być informacja o wartych uwagi produktach czy strzałka kierująca do działu z promocjami? A może po prostu przypomnienie o tym, że przy zakupach za określoną kwotę przysługuje rabat? Wszystko zależy od tego, czego się oczekuje od klientów.
Po trzecie: warto dbać o jakość
W tym miejscu warto się na moment zatrzymać i jeszcze raz przemyśleć sprawę. Po pierwsze, maty mają pomagać w zwiększaniu sprzedaży. Po drugie, ponieważ można na nich umieszczać dowolny przekaz, wsparcie może być efektywne. Jest jednak jeszcze po trzecie: tylko porządne maty mogą dawać realne efekty. Dlaczego? Wystarczy wyobrazić sobie klienta, który ma pod nogami podartą tkaninę, o nieregularnych kształtach, z wytartymi napisami. Coś takiego na pewno do niczego go nie przekona. A jeśli już – to do wyjścia ze sklepu. To dlatego warto zwracać uwagę nie tylko na przekaz, ale także na jakość wybieranych mat. Muszą być trwałe i dobrze wykonane. Tak, żeby ich funkcja marketingowa współgrała z wizerunkiem firmy – jako porządnej organizacji.
Po czwarte: kto to wszystko posprząta?
Na koniec kwestia ważna, być może tak samo istotna jak dobór przekazu. Otóż maty podłogowe się brudzą. Taki jest pierwotny cel ich wykorzystania. Warto więc zastanowić się, kto będzie zajmował się ich czyszczeniem? Czy będzie to delegowany pracownik? A może zewnętrzna firma? Być może trzeba będzie kupować nową matę raz na jakiś czas? A może… O tym, jakie są opcje w zakresie utrzymania mat w czystości już wkrótce.